Według mnie to nie amerykański klimat. Chyba, że cały styl steampunk podchodzi pod Ameryke :). Ten film ma własny klimat, który jest po prostu "inny". Moja opinia? Film jak najbardziej mi się podobał - zarówno od strony graficznej (szczególnie dym wybuchy i właśnie - para :)) jak i fabularno/klimatowej.

Trzeba uczciwie powiedzieć, że film niestety nie wciąga i winny temu jest stosunkowo słaby scenariusz, w którym najwięcej uwagi poświęcono steampunkowemu światu a nie pierwszoplanowym wydarzeniom. Opowiedziana historia ma duży potencjał, ale niestety nie wykorzystany. Szkoda, bo mogło powstać arcydzieło przy takiej oprawie audio-wizualnej. Dla mnie jako fana steampunku i anime włącznie, ten film był ciekawy ale nawet mnie się momentami dłużył. Moją dziewczynę film znużył do tego stopnia, że przysnęła :P Szczerze mówiąc ten film poleciłbym z czystym sumieniem jedynie fanom anime. Dla fanów steampunku to pozycja obowiązkowa :)

Niestety masz rację Torin, film jest obowiązkowy dla każdego fana pary, bo pokazuje, jaki dokładnie jest steampunk: piękny, ale pusty w środku. Żeby nie było wątpliwości: sam jestem fanem steampunku, ale... ten styl ma sens tylko wtedy, gdy rzuca się kilka ujęć, migawek, pomysłów, resztę pozostawiając wyobraźni. W przeciwnym wypadku, gdy chce się coś powiedzieć do końca, wychodzi taki oto, piękny, ale bezsensowny gniot...

jak dla mnie, steampunk to stylistyka. nie może być pusta czy glęboka - to tylko otoczka dla scenariusza. A ten z kolei był, rzeczywiście, pomimo kilku dobrych momentów (zniszczenie wystawy), bardzo płytka - może dlatego, że film skierowany jest do dzieci. Wizualnie jest to uczta, tego nie można filmowi odmówić.
Jeśli chodzi o głębsze filmy w stylistyce steampunku to, niestety, nic nie nasuwa mi się na myśl, ale to nie wina steampunku samego w sobie. Po prostu jest zbyt mało popularny i żaden dobry twórca go jeszcze nie wykorzystał:)
Z bliskich klimatów jest 12 małp Gilliama i Ruchomy Zamek Hauru - oba filmy ze świetnym scenariuszem

Nie zgodzę się z tym, że ten film jest nudniejszy od reszty filmów Ohtomo. Taki Akira tez nie ma jakieś błyskotliwej fabuły. Od pewnego momentu mnie bardziej nudził niż Steamboy. Oba w pewnym sensie traktują o tym samym, oba są wizjonerskie jak chodzi o sprawy urbanistyczne, same animacje są także świetne. Moim zdaniem mimo tego, że trochę infantylny to jednak najlepszy w dorobku Ohtomo, niestety po takiej klapie finansowej to może być jego ostatnie dzieło.

Co do innych filmów steampunkowym to jest taka animcja Tajemnicze wyprawy Jaspera Morello. Dla fanów steampunku myślę perełka.

Ten film nie jest amerykański. Anime są bardzo różnorodne.

Zgadzam się. Postacie są nieciekawe. Animacja oczywiście na 6plus. Nie wiem jak udało im się zrobić tak nudny film.