Czy tylko mnie tak zmęczyła główna bohaterka?
Chyba muszę przeczytać książkę, może tam jest trochę mniej dziwnego marszczenia/machania brwiami i głupich min..
Film naprawdę dobry. Miał wywołać emocje - wywołał. Skłonić do myślenia - też. Ale na Emilie Clark naprawdę ciężko patrzeć przez prawie dwie godziny i się nie...
czy Wam też przeszkadzała mimika głównej bohaterki? bywały sceny, w których nie byłam w stanie się skupić na niczym innym oprócz jej brwi odprawiających istny taniec deszczu... :D
nie znam dobrze tej aktorki, nie wiem czy zawsze tak ma, czy tylko w tej kreacji aktorskiej...
Dobra, chyba pójdę na ten film z jakąś loszką, ale jak pomyśli, że to randka, to każę jej zwrócić kasę za bilet, bo idę na ten film tylko dla Emilii <3
ale ze mnie romantyk
Świetna książka, czytałam ją jakiś czas temu i wycisnęła ze mnie wszystkie łzy. Obsada głównych postaci jest b. dobra. Czekam na efekt końcowy, oby był choćby w połowie tak dobry jak ta książka.
Mam nadzieję, że ten film będzie tak dobry jak "Love, Rossie" ':) Dobra obsada więc czekam z niecierpliwością
Już dawno nie widziałam tak cudownego, poruszającego filmu. Prawdziwy wyciskacz łez. Gra aktorka - rewelacyjna. Muzyka - genialna. Wszystko jest spójne i trzyma się kupy. Film pokrywa się z książką.
To po prostu trzeba zobaczyć. Polecam
Film mi się nie podobał. Nudny i przewidywalny. Główna bohaterka jest tak infantylna, że aż boli. Miałam wrażenie, że jest po szkole specjalnej. Wyglądem przypomina pewną gotującą Brytyjkę w Paryżu ( taki program kulinarny). Autentycznie szkoda pieniędzy na ten film lepiej poczekać i dostać go razem z gazetą. Jedynie...
więcejJej umiejętności, a raczej ich brak, doprowadzały mnie do szaleństwa. Sam Claflin, jej przeciwieństwo, obiecujący aktor, próbował ratować jakoś to wszystko, ale... Egh.
W książce, którą czytałam po raz kolejny tuż przed premierą nawet znosiłam Louisę, ale tu? Miałam ochotę wyjść.
Zdecydowanie należy jej się Złota...